ZABYTKOWE RUINY HANGARÓW ZANURZONE W ŚMIECIACH I OBLEPIONE FEKALIAMI

Zwiedzając niedawno okolice ruin hangarów 2 Pułku Lotniczego znajdujących się na obszarze lotniska Rakowice-Czyżyny, można zaobserwować niepokojący ich stan. Widoczne są liczne oznaki zaniedbania i braku odpowiedniej opieki nad tym historycznym miejscem. Budzi to szczególny niepokój w kontekście decyzji o budowie ogrodzenia wokół lotniczego parku kulturowego, którego koszt szacuje się na prawie 600 000 złotych. Ta kontrowersyjna decyzja dyrektora muzeum, w zderzeniu z widocznym brakiem dbałości o czystość i stan ruin hangarów znajdujących się na terenie #muzeumLotnictwa, rodzi pytania o priorytety w zarządzaniu tym cennym zabytkiem.

Uwidacznia się znaczne nagromadzenie śmieci i odpadów wokół pozostałości dawnych konstrukcji. Można dostrzec porozrzucane plastikowe torby, butelki oraz inne odpady, które zalegają pośród ruin i okolicznej roślinności. Co gorsza, widoczne są miejsca defekacji oraz pozostałości fekaliów na samej strukturze zabytku. Jest to nie tylko problem estetyczny, ale przede wszystkim zagrożenie dla osób postronnych (w tym m.in. dzieci) oraz negatywny wpływ na substancję zabytku.

Szczególną uwagę zwracają fragmenty betonowych konstrukcji, na których widoczne są ślady postępującej degradacji. Brak regularnej konserwacji i ochrony przed wpływem czynników atmosferycznych może prowadzić do nieodwracalnych zniszczeń tych cennych pozostałości. Wydaje się, że środki przeznaczone na ogrodzenie terenu mogłyby być bardziej efektywnie wykorzystane na działania konserwatorskie i porządkowe.

Można zauważyć, że ruiny hangarów, będące świadectwem przedwojennej historii polskiego lotnictwa, są narażone na dalsze niszczenie nie tylko przez czynniki naturalne, ale również przez działalność człowieka. Widoczne są ślady graffiti na betonowych elementach, co dodatkowo przyczynia się do degradacji tego zabytkowego miejsca.

Obecny stan terenu wskazuje na pilną potrzebę przemyślenia priorytetów i podjęcia działań mających na celu uporządkowanie obszaru, zabezpieczenie zabytkowych ruin i opracowanie planu ich systematycznej konserwacji. Inwestycja w ogrodzenie, choć potencjalnie uzasadniona, traci na wartości w kontekście zaniedbania podstawowych obowiązków związanych z utrzymaniem porządku i dbałością o dziedzictwo. Konieczne wydaje się również wprowadzenie rozwiązań zapobiegających dalszemu zaśmiecaniu i niszczeniu tego historycznego miejsca. Czy ma tego świadomość dyrektor muzeum lotnictwa Pan Tomasz Kosecki ?

Podsumowując, stan uwieczniony na zdjęciach skłania do refleksji nad koniecznością lepszego zarządzania i ochrony dziedzictwa kulturowego, jakim niewątpliwie są pozostałości zabytkowego lotniska Rakowice-Czyżyny. Decyzja o budowie ogrodzenia, bez jednoczesnego zadbania o stan techniczny i czystość terenu, budzi poważne wątpliwości co do efektywności i celowości podejmowanych działań.