WIOSENNE PORZĄDKI NA ZABYTKOWYM LOTNISKU ?
- Lotnisko Rakowice - Czyżyny w Krakowie
- 28 mar
- 2 minut(y) czytania

Wiosna zawitała do Krakowa, a wraz z nią tradycyjne porządki. Mieszkańcy wietrzą dywany, trzepaki pracują pełną parą, ale na zabytkowym lotnisku Rakowice-Czyżyny porządki przybrały formę nietypowego protestu. Na zdjęciach widać, jak mieszkańcy rozłożyli dywany na jezdni w miejscu, gdzie od dawna powinno znajdować się przejście dla pieszych. Dlaczego? Bo brak przejścia stwarza realne zagrożenie dla bezpieczeństwa.
Naturalny ciąg komunikacyjny zignorowany
Jeszcze przed budową drogi prowadzącej do nibycentrum nauki #Cogiteon, mieszkańcy wielokrotnie zgłaszali potrzebę wyznaczenia przejścia dla pieszych w tym miejscu. To naturalny ciąg komunikacyjny, który łączy osiedla mieszkaniowe z terenami zielonymi, Krakowskim Parkiem Technologicznym, Muzeum Lotnictwa Polskiego oraz innymi punktami rekreacyjnymi. Codziennie korzystają z niego rodziny z dziećmi, osoby starsze, sportowcy, rowerzyści a także osoby niepełnosprawne. Niestety, mimo licznych apeli i zdroworozsądkowych argumentów, urzędnicy nie uwzględnili tej potrzeby w swoich planach.

Ignorancja urzędników to realne zagrożenie
Brak przejścia dla pieszych w tym miejscu to nie tylko niedogodność – to poważne zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców. Piesi i rowerzyści zmuszeni są pokonywać ruchliwą jezdnię bez wyznaczonego miejsca do przechodzenia, co szczególnie naraża dzieci, osoby starsze i niepełnosprawne na niebezpieczeństwo. To realne ryzyko uszczerbku na zdrowiu a nawet ryzyko śmierci spowdowane przez potrącenie. Długa, prosta, szeroka droga zachęca kierowców do rozwijania większych prędkości, co dodatkowo zwiększa ryzyko wypadków. I nawet wyniesiona wysepka nie robi na kierowcach żadnego wrażenia: większość nie zwalnia prędkości.
Dywanowe przejście – niemy apel o bezpieczeństwo
Mieszkańcy postanowili działać sami i rozłożyli dywany na jezdni jako symboliczne "przejście". Ten humorystyczny gest jest jednocześnie poważnym apelem o rozwiązanie problemu. Dywanowe pasy mają zwrócić uwagę urzędników i decydentów w Krakowie na poważny problem, realne zagrożenie.
Na razie brak odpowiedzi ze strony władz miasta, ale dywanowy protest jasno pokazuje determinację mieszkańców. Nie chodzi tu tylko o wygodę – chodzi o bezpieczeństwo i zdrowy rozsądek. Droga bez przejścia dla pieszych w tak uczęszczanym miejscu to błąd, który należy jak najszybciej naprawić.
Morał?
Bezpieczeństwo pieszych powinno być priorytetem. Mieszkańcy pokazali kreatywność i zaangażowanie. A teraz ? Teraz czas na działania ze strony urzędników. Lotnisko Rakowice-Czyżyny znów stało się miejscem ważnej inicjatywy – tym razem obywatelskiej !
Comments